Imieniny Kazimierza

         Cóż się wydarzyło zacni moi Państwo dnia pamiętnego 21 marca 2017 r.? Oto przez Słomniki jechała karoca złota, w tej karocy Jaśnie Pan – miłościwie nam panujący król Kazimierz Wielki. Jechał ten zacny król do Niepołomic, do swego zamku myśliwskiego, aby tam hucznie obchodzić swe imieniny. Jechał, ale nie dojechał, bo oto dyszel się połamał, konie się rozpierzchły i Miłościwy Pan nie miał wyjścia i musiał ten dzień spędzić w naszej szkole, gdzie gawiedź uczniowska przygotowała mu takie urodziny, że hej!

          A działo się moi mili, oj działo. Najpierw na cześć króla młódź z klas drugich pod okiem p. Ewy Dulewicz przedstawiła widowisko o Kopciuszku. Następnie poddani z klas IV - VI pod okiem podkomorzyny p. Ewy Kiwior zastawili suto stół przygotowanymi potrawami. Nie obyło się też bez życzeń – każda klasa dosłownie obsypała nimi naszego zacnego patrona.

        Następnie dowiedzieliśmy się z kroniki Długosza wielu informacji o naszym gościu. Ale co by to były za imieniny bez tańców – był więc i taniec dworski wykonany przed królem pod przewodnictwem młodzi licealnej. Nasz patron okazał się hojny i wręczył nagrody dla zwycięzców  Konkursu Wiedzy o Patronie oraz Konkursu o Pióro Henryka Sienkiewicza.

        Król nie przybył jednak sam – towarzyszyła mu piękna dwórka w czerwonej sukni – p. Monika Juda-Cerek, która profesjonalnie chociaż z wielką swadą wprowadzała zebraną uczniowską brać w realia epoki średniowiecza.

        A na koniec? Na koniec coś dla ciała czyli wielka uczta w średniowiecznym stylu. Imieniny się udały, król wydawał się zadowolony i mamy nadzieję, że w przyszłym roku również zechce obchodzić swoje święto w Słomnikach.

       A tak w ogóle, to rozpoznajecie kogoś znajomego pod tą burzą włosów i przepychem szat? Oczywiście to nasz  nieoceniony p. Andrzej Boczkowski, który z ofiarnością wcielił się w postać króla. 

                                                                                                                                                                                                                                          Tekst: Anna Wójcik

Zdjęcia: Anna Pokrzywińska